Tyle słyszałaś o rewelacyjnych efektach kwasów na twarz. Rozjaśniają, nawilżają, zwalczają trądzik, mobilizują skórę do odnowy i spłycają zmarszczki. Może też warto spróbować kosmetyków z dodatkiem kwasów? Jest tylko jeden kłopot. Nie masz pojęcia, jaki kwas wybrać. Dlatego przygotowaliśmy dla Ciebie prosty przewodnik, z którego dowiesz się, jaki kwas dla konkretnego typu cery będzie służył najlepiej.
O czym przeczytasz w tym artykule
- Jaki kwas dla cery delikatnej?
- Jaki kwas dla cery z niedoskonałościami?
- Jaki kwas dla skóry suchej i odwodnionej?
- Kiedy wybrać kwas mlekowy
- Jak zacząć stosować kwasy
Jaki kwas dla delikatnej cery na dobry początek
Jeśli dopiero zaczynasz swoją przygodę z kwasami, postaw na kwas glikolowy. W porównaniu z innymi kwasami ten alfa-hydrokwas najmniejsze cząsteczki i najłatwiej wnika w skórę. Dlatego, mimo że jego działanie jest delikatne, skutecznie walczy z oznakami upływającego czasu. Kwas glikolowy, złuszczając martwy naskórek, stymuluje produkcję kolagenu, co spłyca drobne zmarszczki i poprawia wygląd skóry.
Także inne alfa-hydrokwasy owocowe – winowy, cytrynowy czy jabłkowy – będą idealne dla początkujących.
Jeśli chcesz wiedzieć więcej o rodzajach kwasów i ich działaniu, przeczytaj nasz artykuł Kwasy na twarz – co musisz wiedzieć, żeby bezpiecznie je stosować.
Pamiętaj, że swoją przygodę z kwasami najlepiej jest zacząć od kremów na bazie kwasu glikolowego i kawasów owocowych. Stężenie kwasów w kremach nie przekracza zazwyczaj 10%, więc możesz po nie sięgnąć bez ryzyka, że Twoja cera gwałtownie zareaguje na kwasy.
Kwas salicylowy – najlepszy na pryszcze
Drugim najpopularniejszym kwasem stosowanym w kosmetyce jest kwas salicylowy. Jego działanie jest zdecydowanie mocniejsze niż kwasów owocowych. Cząsteczki kwasu salicylowego penetruje głęboko pory skóry, dokładnie je oczyszcza i likwiduje stany zapalne. To dlatego kwas salicylowy stosuje się głównie przy problemach z nadmierną produkcją sebum oraz z trądzikiem. Kwas salicylowy pomaga także zmniejszyć widoczność porów, więc poprawia ogólny wygląd cery.
Kwas salicylowy działa potężnie, ale trzeba na niego uważać. Dlatego kosmetykach domowych jego stężenie nie przekracza 0,05%.
Na kurację kwasem salicylowym najlepiej udać się do salonu kosmetycznego. Tam możesz zacząć kurację w kontrolowanych warunkach – jeśli kwas podrażni nadmiernie Twoją cerę, kosmetyczka od razu nałoży preparat neutralizujący.
Kwas hialuronowy – pokocha go skóra sucha i odwodniona
Jeśli masz problemy z suchą skórą, wypróbuj kwas hialuronowy. To naturalny humektant – wiąże cząsteczki wody z komórkami skóry, dzięki czemu skóra utrzymuje wysoki poziom nawilżenia. A nawilżona skóra – wiadomo – jest sprężysta i gładka.
Pod względem chemicznym kwas hialuronowy rzeczywiście jest kwasem – jego pH jest poniżej 7. Jednak nie złuszcza skóry, tak jak inne kwasy, ale ją nawilża.
Kwas hialuronowy ze względu na swoje odmienne działanie jest bezpieczny. Trudno z nim przesadzić, więc jeśli widzisz w składzie kosmetyku kwas hialuronowy, śmiało po niego sięgaj.
Jaki kwas złuszcza i nawilża: kwas mlekowy – 2 w 1
Kwas, który jednocześnie złuszcza i nawilża? Proszę bardzo. To kwas mlekowy (Lactic Acide). Należy on do (wspomnianych już) alfa-hydroksykwasów. Z jednej strony działa podobnie jak kwas glikolowy – złuszcza skórę, pobudzając procesy regeneracyjne skóry. Z drugiej strony ma działanie nawilżające. I właśnie w takiej funkcji wykorzystuje się go jako składnik kremów, toników czy serum.
Kwas mlekowy w stężeniu do 10% jest bardzo łagodny, więc nawet cera wrażliwa nie musi obawiać się jego działania.
Żeby kwas mlekowy zadział złuszczająco musi mieć stężenie 30-50% i wtedy wykorzystywany jest podczas silnych peelingów, które głęboko złuszczają skórę, np. trądzikową, z przebarwieniami czy z bliznami.
Kwasy na twarz – bezpieczne początki
Wiesz już, jaki kwas wybrać dla swojej cery. Ale jeśli chcesz włączyć do domowej pielęgnacji kwasy, zrób to w przemyślany sposób. Oto kilka wskazówek:
- Najpierw wypróbuj kwasy w preparatach do mycia twarzy. Podczas mycia kwasy mają krótki kontakt z Twoją skórą, więc jest małe ryzyko, że spowodują podrażnienia. Jeśli wszystko w porządku możesz sięgnąć po toniki, kremy i serum na bazie kwasów.
- Uważnie obserwuj swoją cerę. Jeśli nałożysz na twarz kwas i poczujesz mrowienie to jeszcze nie powód do paniki. Lekkie zaczerwienie i łuszczenie się cery to też normalne objawy. Ale jeśli Twoja cera piecze, swędzi i zaczyna przypominać pergamin – odstaw kwasy w domu i skorzystaj ze wsparcia kosmetyczki.
- Pamiętaj o ochronie SPF. Świeży naskórek odsłonięty po kwasach wygląda pięknie, ale jest także wrażliwy na promienie UVA i UVB. Dlatego podczas kuracji kwasami konieczne stosuj krem z filtrem, żeby uniknąć (dopiero co zlikwidowanych!) przebarwień.
- Nie próbuj medycznych peelingów na bazie kwasów w domu. Mają one tak wysokie stężenie kwasów, że poparzoną cerę masz jak w banku. Profesjonalny peeling może wykonać jedynie kosmetolog. Potrafi on odpowiednio przygotować cerę na wysokie stężenie kwasu, a także ocenić, czy podczas nakładania kwasu cera reaguje zbyt gwałtownie.
