Jesienna chandra potrafi dopaść nawet najbardziej pogodnych optymistów. Coraz wcześniej robi się ciemno, coraz częściej pada, brakuje słonecznego ciepła… I mimo że w tym roku jesień rozpoczęła się pięknie, to z doświadczenia wiemy przecież, że ponura aura zdominuje w końcu te porę roku. Warto się zatem zawczasu przygotować. Zgodnie z zasadą, że lepiej zapobiegać niż leczyć.
Jak poradzić sobie ze złym nastrojem jesienią?
Sposobów na poprawę nastroju oczywiście jest wiele, ale ja postanowiłam zaproponować kilka bardziej kompleksowych rozwiązań. Zainspirowała mnie marka Mokosh, która rekomenduje łączenie prostych zabiegów pielęgnacyjnych w kosmetyczne rytuały. Ja jednak poszłam o krok dalej, nie ograniczając się wyłącznie do kosmetyków.
Aby odeprzeć ataki złego nastroju, trzeba działać na wielu frontach! Oto moje sposoby na jesienną chandrę:
RYTUAŁ 1: Wysiłek fizyczny + aromatyczna kąpiel + peeling + regeneracyjny koktajl
Co będzie Ci potrzebne?
- Godzinny (co najmniej!) wysiłek fizyczny
- Sól do kąpieli Pomarańcza z cynamonem Mokosh
- Odżywczy peeling cukrowy Cynamon Clochee
- Koktajl z jarmużu, mrożonych truskawek i mleka kokosowego
Możesz sobie poćwiczyć na siłowni, pójść na pływalnię albo wybrać się na jogging. Wybór należy do Ciebie. Ważne tylko, by się zmęczyć. To wyzwala endorfiny, pozwala pozbyć się stresu i bezpośrednio przekłada się na nastrój. Na obolałe po wysiłku mięśnie pomoże kąpiel z dodatkiem soli jodowo-bromowej o cytrusowym zapachu, która orzeźwi i doda energii. Natomiast cynamonowy peeling pomoże pozbyć się toksyn z organizmu i ujędrni skórę. W międzyczasie warto popijać regeneracyjny koktajl – połączenie jarmużu, mleka kokosowego i truskawek to bomba witaminowa, która wspomoże zmęczone ciało. Doda ci on energii, a jesienna chandra nie zdąży zagościć na dłużej.
RYTUAŁ 2: Moc maseczek + olejki eteryczne + książka + rozgrzewająca herbata z imbirem
Co będzie Ci potrzebne?
- Glinka zielona/czerwona /biała Mokosh – w zależności od typu cery
- Odżywcza maska do włosów LuLu and Boo z masłem shea i olejkiem jojoba
- Olejek lawendowy Mokosh
- Dobra książka – może coś Szczepana Twardocha albo Olgi Tokarczuk?
- Herbata z imbirem, cynamonem i pomarańczą wg przepisu EcoAndWell.pl
Oczywiście najpierw weź prysznic i oczyść twarz. Potem nałóż na włosy (suche!) nawilżającą maskę, a na twarz – maseczkę z glinki, która najlepiej odpowiada potrzebom twojej cery. Otul się miękkim szlafrokiem, zapal kominek zapachowy z działającym relaksująco na zmysły olejkiem eterycznym i zatop się w wybranej książce, popijając rozgrzewająca herbatę z imbirem i cynamonem. Po ok. 15 minutach zmyj oba kosmetyki, a na twarz nałóż wybrany krem bądź olejek. Kontynuuj leniuchowanie, ciesząc się kolejnymi stronami książki i cudownym aromatem lawendy.
To, kiedy zdarza mi się być samej w domu, mój ulubiony sposób na jesienną chandrę .
RYTUAŁ 3: Lekka kolacja + romantyczny masaż + ulubiona muzyka
Co będzie Ci potrzebne?
- Świeże warzywa, ziołowy dip i deska serów + koktajl z kiwi, pietruszki i pomarańczy
- Świeca do masażu 2Senses
- Relaksująca muzyka: może Dave Koz lub ostatnie odkrycie – Julia Pietrucha?
To przepis na romantyczny wieczór tylko we dwoje. Najpierw lekka kolacja – przydadzą się pokrojone w słupki warzywa (np. marchewka, cukinia, papryka), ziołowy (np. rozmarynowy) dip, kilka rodzajów serów i zielony, odmładzający koktajl. A potem masaż – ciepły wosk pomoże pozbyć się zmęczenia i stresu, natomiast sam dotyk bliskiej osoby i zapach olejku ukoi umysł i pobudzi zmysły. Działa równie dobrze na plecy, jak i stopy. Wszystko to przy akompaniamencie ulubionej muzyki. Nie ma mowy o złym nastroju.
Może moje propozycje przypadną Ci do gustu?
Oczywiście poszczególne etapy rytuałów poprawiających samopoczucie w szaro-bure dni możesz dowolnie modyfikować i dostosowywać do swoich potrzeb. Tworzyć z nich swoje sposoby na jesienną chandrę. Przeprowadzaj je co najmniej raz w tygodniu tak, jak lubisz. Ważne, byś poczuła się bosko zrelaksowana i odzyskała doskonały nastrój!